Jeśli jest wege (z rybami czy tam innymi truskawkami morza), to może tu, czemu nie.
Różnie może być z tarczycą, ja bym się trochę martwił, ale nie jakoś bardzo mocno. Może się okazać, że masz schorzenie autoimmunologiczne tarczycy - bardzo częsta przypadłość, może być jakiś guzek, może być niedobór jodu, niski poziom żelaza też potrafi podwyższyć poziom tsh. Ciężko tak "w ciemno" powiedzieć, co tam się stało, bo mogło się stać bardzo wiele różnych rzeczy, od zupełnie nieszkodliwych po dość groźne. Zbadaj może na wszelki wypadek ferrytynę (każdy powinien chociaż raz w życiu to zrobić), spróbuj jakiś czas jeść więcej jodu, może nie ryby, bo one zawierają też fluor i brom, jakiś suplement z jodkiem potasu, bierz też małe dawki selenu, zrób potem jeszcze raz badanie. Jak się nie unormuje, można się zastanawiać, co tam się dzieje.
Dzięki za odpowiedź. Zawsze można na Ciebie liczyć Tomakin.
Ferrytynę też w tym czasie badałem , wyszło :
Ferrytyna (L05) 135 ng/ml 30 — 400
Selen chyba nie jest problemem - dość często jem orzechy brazylijskie.
Chyba spróbuje z tym jodem , pochodzę z południa PL to przez całe życie zbyt dużo go pewnie nie absorbowałem.
Ciekawe jestem tylko czy go tutaj na wyspach dostanę.
Ludzie tu głupi oraz mentalnie ubezwłasnowolnieni także wielu rzeczy tego typu po prostu nie idzię kupić bez recepty...
Ostatnia sprawa, ciekaw jestem czy problemy z tarczycą są dziedziczne ?
Moja mama po 50 zaczełą się leczyć w tym kierunku...
Może nie tyle problemy z tarczycą, co złe nawyki żywieniowe, które do nich prowadzą. To jak z rakiem - niby skłonności są w genach, ale jak dziecko będzie adoptowane jako niemowlę, to będzie "dziedziczyło" w bardzo dużej mierze po rodzicach zastępczych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum