Wiatraki są chyba najtańszą (i najczystszą) energią, jaką można sobie w ekowiosce wyobrazić - chyba, że ktoś ma warunki do zbudowania małej elektrowni wodnej. Energia słoneczna jest o wiele droższa.
Kilowatogodzina kosztuje jakieś 30 groszy, czyli żeby opłacało się stawiać "wiatrak", trzeba wytworzyć w ciągu kilku lat określoną ilość energii. Za wiatrak + prądnicę 1KW trzeba dać co najmniej 4000 zł, chociaż jak ktoś wie co robić, będzie potrafił zbudować takie cudo samemu za ułamek kosztów. I teraz uwaga, realna wydajność takiej elektrowni to raptem 200 watów.
Koszty, których nie jestem w stanie wyliczyć, bo się na tym po prostu nie znam - niezbędny jest zestaw akumulatorów, które będą w stanie zmagazynować powiedzmy 5 KWh. Koszty z tego co się orientuję to kolejne kilka tysięcy, na dodatek co jakiś czas trzeba wymieniać. Trzeba też niestety zamieniać prąd z akumulatorów na zmienny (do zasilania np komputerów), co powoduje spore straty. W praktyce mamy 150 watów na godzinę (moc 0,15 KWh). Elektrownia taka pozwoli więc zaoszczędzić raptem 400 zł rocznie, a koszty znacznie przekroczą 6000 zł, rosnąc po 10 latach o kolejne parę tysięcy.
Dobrze to wyliczyłem, czy też można gdzieś pociąć po kosztach?
Jak najbardziej optymalizacja kosztów jest możliwa.
Np. prądnica.
Można (jeszcze, od 600 zł.) kupić w idealnym stanie Polowy Agregat Benzynowy PAB o mocy 2KW z prądnicą "nie do zdarcia", ważącą więcej niż kompletny agregat tej mocy "z Chin" - 60KG.
Nie jestem zwolennikiem wiatraków, co najwyżej małych pracujących buforowo, do grzania wody lub doładowywania nie dużych akumulatorów.
Taniej i pewniej mieć wytwornice HG z agregatem.
Jak się wybuduje, to zamierzam drążyć temat, a docelowo zbudować szklarnie ogrzewaną kogeneratorem na biomasę, zasilającego ekowieś.
Wiatraki najlepiej "się kręcą", na wionę i jesień, o wschodzie i zachodzie słońca.
A energia najbardziej nam jest potrzebna zimą.
Gość z Dąbrowy Chełmińskiej , znalazł na złomie maszt od dźwigu budowlanego, śmigła od helikoptera i agregat prądotwórczy 80KW.
Zrobił z tego wiatrak dający 40KW...
Urządzenia konwertujące odnawialne źródła energii na energię elektryczną mają dwie zasadnicze wady. Po pierwsze są one przeważnie na tyle duże i ciężkie, że nie ma mowy o przesunięciu ich o kilka marnych centymetrów. Oczywiście zdarzają się mobile wersje chociażby turbin wiatrowych, ale jest ich jak na lekarstwo. Drugim mankamentem jest ich nudny, tradycyjny i nie zawsze przyjemny dla oka wygląd. Na szczęście są tacy, którzy wysilają się na tyle, aby stworzyć nowoczesne i mobile urządzenia wyglądające przy tym co najmniej ciekawie. Takim przykładem może być mobilna różana turbina wiatrowa.
http://ekoblogia.pl/mobil...-wiatrowa-wideo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum